Dyrektorium Duszpasterstwa Służby Liturgicznej >>>
Asysta Męska, często nazywana Męską Asystą Ołtarza – jakkolwiek ją określając, lecz biorąc pod uwagę, iż określenie ministrant pochodzi od łac. “ministrare” – oznaczającego “służyć” jest to formacja określana jako „starsi ministranci”. W niektórych parafiach mężczyzn służących w asyście nazywa się „ojcami ministrantami”, a zgryźliwie „ministrantami – emerytami”, co z kolei mija się z prawdą, gdyż emeryt z reguły jest bierny (zawodowo), zaś asysta męska jest służbą czynną.
Natomiast chcąc mówić o formacji asysty męskiej trzeba zauważyć, iż bardzo rzadko się zdarza, aby do niej przystępował ktoś „nowy”. Najczęściej jest to kontynuacja służby ministranckiej i lektorskiej, przedłużana z chęci utrzymania dalszej więzi z liturgiczną służbą ołtarza, przez tych mężczyzn, których wiek nie pozwala, aby nazywać ich ministrantami. Tym bardziej, że i z racji wieku oraz dojrzałości chrześcijańskiej pełnią oni funkcje bardziej odpowiedzialne i w szerszym zakresie niż ministranci.
Trzeba bowiem zwrócić uwagę, że to co było przez minione lata służby ministranckiej kształtowane, w człowieku dorosłym zazwyczaj jest ugruntowane. Stąd też najczęściej spośród tych „starszych ministrantów” rekrutują się akolici oraz nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej. Ale z kolei nawet to, że ktoś jest mistrzem w swoim fachu nie wyklucza potrzeby formacji.
Chociażby dlatego, aby nie doszło do pewnej rutyny i sekularyzacji (zeświecczenia) posługi , co Prymas Polski abp Wojciech Polak zwracając się do nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej określił słowami: „Nie jesteście funkcjonariuszami, ale uczestnikami Eucharystii, tego największego daru uobecniającego tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa”.
Wracając natomiast do posług lektora i akolity warto wiedzieć, iż w treści Dyrektorium Duszpasterstwa Służby Liturgicznej jest zapis:
50. Wprowadzenie w życie Kościoła w Polsce ustanowionych posług lektora i akolity może przyczynić się do ożywienia różnych odcinków życia parafialnego. Stanie się to wtedy, gdy będzie właściwie rozumiany eklezjalny wymiar każdej z tych posług:
a. Chrystus zbudował swój Kościół na Piotrze. Uczynił Piotra widzialnym znakiem swojej obecności pośród całego Kościoła.Zasada „budowania na kimś” odnosi się w pewien sposób także do biskupa, na którym opiera się życie diecezji i do proboszcza, na którym opiera się życie parafii. Każdy biskup i prezbiter jest znakiem obecności Chrystusa Głowy we wspólnocie. W nich i przez nich sam Chrystus prowadzi swoich uczniów. Biskup kieruje życiem diecezji, a proboszcz w jedności z biskupem kieruje życiem parafii.
b. To samo misterium urzeczywistnia się wewnątrz wspólnoty parafialnej. Chrystus buduje tę wspólnotę w wymiarze duchowym, a także w widzialnych strukturach. Parafia licząca setki, a niekiedy tysiące osób, jest nie tylko rzeszą ludzi, którzy przychodzą na Mszę świętą niedzielną, a po niej wracają do swoich domów. We wspólnocie wierzących podejmowane są różnorodne dzieła ewangelizacyjne, formacyjne, modlitewne, charytatywne, misyjne i inne. Każde z nich powinno być oparte o osoby, które Bóg wybrał, ubogacił odpowiednimi charyzmatami i umocnił specjalną łaską, aby to zadanie dobrze spełniały w Jego imieniu i w imieniu Kościoła.
c. Ustanawianie świeckich mężczyzn na stałe do posług lektora i akolity jest nowym etapem wprowadzania tej prawdy w praktykę życia naszych wspólnot. Jest wyznaniem wiary, że Bóg i tylko Bóg decyduje o tym, na kim ma być zbudowana jakaś działalność we wspólnocie parafialnej. Ustanowienie kogoś do posługi/ministerium we wspólnocie jest uczynieniem go filarem, na którym opiera się konkretne dzieło apostolskie urzeczywistniane w parafii. Osiąga ono swój szczyt i wyraża się najpełniej w liturgii, a z niej rozciąga się na wszystkie obszary życia wspólnoty.
51. Trzeba więc jeszcze raz podkreślić, że ustanowienie na stałe świeckich mężczyzn do posługi lektora i akolity powinno się opierać na rozeznaniu powołania, danego przez Boga i odpowiednim przygotowaniu obejmującym nie tylko sprawy liturgiczne, lecz także zdolność podjęcia określonej misji we wspólnocie parafialnej. W tym duchu należy także formować wszystkie zespoły służby liturgicznej, zarówno męskie jak i żeńskie, od wieku dziecięcego aż poludzi dorosłych. – koniec cytatu (50-51 DDSL).
Natomiast, gdy przez „służbę liturgiczną” należy rozumieć zespół wiernych świeckich, dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy zostali włączeni do tego grona przez błogosławieństwo lub ustanowienie i spełniają wyznaczone im zadania zarówno w celebracji Eucharystii, jak i w innych zgromadzeniach liturgicznych (por. 54 DDSL), również asysta męska zobowiązana jest do trzyletniej formacji dorosłych członków służby liturgicznej.
Niezbędnej zwłaszcza wtedy, gdy „Zaangażowanie dorosłych w służbę liturgiczną rozwija się dwoma drogami. Pierwsza z nich to kontynuacja posługiwania, które ktoś podejmował w dzieciństwie i młodości. Druga droga to włączanie się do jednego z zespołów liturgicznych dopiero w wieku dorosłym.” (100 DDSL).